Koniec epoki. Muzyka w Warszawie (1927-1939) Romana Jasińskiego to zbiór artykułów, felietonów, recenzji muzycznych zamieszczonych w przedwojennej prasie i opatrzonych komentarzem autora. Pośród nich znajduje się wzmianka na temat pani Weroniki z Wołkowyska, krzewicielki moralności, dbającej o szerzenie odpowiednich wzorców, która stale koresponduje z redaktorem skrzynki pocztowej Polskiego Radia p. Wacławem Frenklem. Zacna ta i niestrudzona bojowniczka o czystość polskiej myśli radiowej odzywa się wprawdzie rzadko, ale za to mocno […].[1] Na celowniku pani Weroniki znalazł się Mieczysław Fogg, czarujący swoim barytonem kilka pokoleń wielbicielek. Sposób, jaki radiosłuchaczka zaproponowała w celu ocenzurowania treści według niej nieodpowiednich dla uszu niewinnych dziewcząt, przedstawia się w sposób wręcz zatrważający… Zapraszamy na cykl POZNAJEMY WARSZAWĘ POPRZEZ MUZYKĘ.
PANI WERONIKI SPOSÓB NA FOGGA
«Czy nie można zmusić artystów w rodzaju bezwstydnego Fogga, żeby przestał wykrzykiwać na płytach o rzeczach seksualnych, niezdrowych i żerować na ofiarach w postaci niewinnych dziewcząt-radiosłuchaczek? Precz z wywrotowymi okrzykami przeciw moralności! Zlinczować, skatować takiego obmierzłego piewcę Fogga, żeby raz nareszcie przestał jak krater ziać lawą rozpusty. Toż ja, panna wychowana w bogobojnej atmosferze, dostaję aż boleści słysząc te dzikie słowa piosenek.»[2]
[1] [2] Roman Jasiński Koniec epoki. Muzyka w Warszawie (1927-1939), Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1986, s. 287.
Wzmianka została zamieszczona w Kurierze Porannym.
Dodaj komentarz