Dawna Komora Wodna na Pradze przy ul. Kłopotowskiego, zwana także Domem pod Kolumnami lub Domem Mostowym, to jeden z ważniejszych, a przy tym piękniejszych zabytków miasta po prawej stronie Wisły. Po lewej zaś stronie podobną funkcję pełnił Dom Łaziebny przy ul. Bednarskiej, czyli Łazienki Teodozji Majewskiej. Budynek na Pradze ukończono w 1825 r., a wzniesiony on został na potrzeby Miejskiego Wydziału Mostowego. Projektantem był wybitny włoski architekt, Antonio Corazzi, dzięki któremu podziwiać możemy Teatr Wielki czy Pałac Komisji Rządowej Przychodów i Skarbu przy pl. Bankowym. W serii POZNAJEMY WARSZAWĘ POPRZEZ ARCHITEKTURĘ postanowiliśmy obejrzeć tympanon z płaskorzeźbą, kolumnadę oraz pamiątkowe tablice z zaznaczonymi poziomami wody podczas powodzi.
KOMORA WODNA
Budynek wybudowano przy wjeździe na most łyżwowy, łączący brzegi rzeki. Opiekę nad budynkiem sprawował Wydział Mostowy, który pobierał opłaty za przejście i przejazd przez most oraz przewóz towarów. Inwestorem jednego z takich mostów w kraju był podskarbi wielki koronny Adam Poniński (stąd też most zwany był również Mostem Ponińskiego), przez 10 lat mógł pobierać opłaty mostowe – 2 gorsze od pieszego, 4 gorsze od konia, a złotówkę od wozu z towarem. Most wybudowano na Wiśle w 1775 r. i była to konstrukcja tymczasowa, rozbierana na okres zimowy, aby nie uległa zniszczeniu, podobnie jak Most Zygmunta Augusta w 1603 r. W okresie zimy przeprawy odbywały się pieszo przez skutą lodem rzekę, łodziami lub na krach). Most montowany był na płaskodennych łodziach zwanych łyżwami. Dom Mostowy został ukończony dopiero w 1825 r. przy wylocie z ul. Brukowej (potem ul. Szerokiej, ul. Wójcika, a obecnie ul. Kłopotowskiego) po prawej stronie rzeki.
KOMORA WODNA – TYMPANON
Komora Wodna składała się z trzech części: centralnego, wysunietego ryzalitu i dwóch niższych skrzydeł bocznych. Piękną ozdobą klasycystycznego pałacyku są kolumny w stylu jońskim z wolutami (ślimacznicami). Ryzalit zwieńczono trójkątnym tympanonem z płaskorzeźbą dłuta Tomasza Accardiego. Ukazany został Posejdon (czy też jego rzymski odpowiednik Neptun) na rydwanie ciągniętym przez konie z rybimi ogonami w otoczeniu pary delfinów.
Budynek Łazienek Teodory Maciejewskiej, czyli Komora Wodna z lewej strony Wisły, również zwieńczona została tympanonem z płaskorzeźbą Pawła Malińskiego „Porwanie Prozerpiny przez Posejdona”.
WPIS DO REJESTRU ZABYTKÓW
Jednak zbyt długo Komora Wodna swej funkcji nie pełniła, gdyż w 1864 r. oddano do użytku Most Aleksandryjski (Most Kierbedzia, obecnie Most Śląsko-Dąbrowski), budynek utracił więc swoje znaczenie.
Stojąca na uboczu Komora Wodna zaczęła popadać w ruinę do tego stopnia, że w 1869 r. konieczna była rozbiórka zachodniego skrzydła, a wschodnie przebudowano i oddano do użytku pracownikom wodociągów. Budynek cudem przetrwał dwie wojny światowe.
W latach 60. zeszłego stulecia od rozbiórki pod powstające wokół osiedla uratował go wpis do rejestru zabytków, a w latach 1975-1980 miał miejsce gruntowny remont według projektu Bolesława Świderskiego: zrekonstruowano balujące skrzydło, drugie przywrócono do pierwotnego stanu, przywrócona została płaskorzeźba, zdjęta ze względu na możliwość odpadnięcia od ściany. W latach 2007-2008 przeprowadzony został kolejny kapitalny remont budynku.
Obecnie mieści się tu Urząd Stanu Cywilnego, w tym Pałac Ślubów z salą mieszczącą około osiemdziesięciu osób. Ze względu na odbywające się tu śluby dawna Komora Wodna często przystrojona jest płatkami kwiatów lub confetti.
POWODZIE W WARSZAWIE
Pamiątką po pierwotnej funkcji budynku są piękne, żeliwne tablice wmurowane w ścianę, na których odnotowane zostały rekordowe stany wody występującej z brzegów Wisły – zarejestrowane to zostało w latach: 1813, 1839 oraz 1844.
Czy jakaś zakochana para miałaby ochotę wziąć ślub w tym pięknym, zabytkowym budynku? Komora Wodna zaprasza, a Neptun z trójzębem wcale nie jest taki groźny, na jakiego wygląda!
Dodaj komentarz