OFF VarSav – TOMASZÓW MAZOWIECKI

wpis w: OFF VarSav, SEZON 2 | 2

Jako że nie umiemy usiedzieć za długo w jednym miejscu, a jak gdzieś wyjeżdżamy, to staramy się w pełni wykorzystać wolny czas, to po zapoznaniu się ze spalskimi atrakcjami ruszyliśmy w dalszą drogę, niezbyt zresztą odległą, bo Tomaszów Mazowiecki i Tomaszowska Okrąglica znajdują się o rzut beretem od Warszawy, można więc się wybrać w tamte strony na błyskawiczną wycieczkę obfitującą w atrakcje.

 

Tomaszów Mazowiecki

 

TOMASZÓW MAZOWIECKI

Aby jednak nabrać nieco sił przed kolejnymi etapami eskapady, na początek pojechaliśmy nad Zalew Sulejowski, a w szczególności chcieliśmy oczywiście zobaczyć zaporę. Zalew wytworzono sztucznie na przełomie lat 60. i 70. przegradzając Pilicę koło Smardzewic. Zapora ma ponad 1200 m długości oraz około 16 m wysokości. Poziom piętrzenia wody wynosi 167 m n.p.m. Nie wykorzystaliby jej do skoku Jamesa Bonda, ale i tak robi wrażenie, zwłaszcza różnica poziomu wody po obu stronach oraz olbrzymia machineria. Zapora jest dość wąska, chodnik również, dlatego przejście odcinka przy obu końcach nie należy do najprzyjemniejszych, na szczęście część drogi bliżej środka można przejść po obniżonych i zagrodzonych występach. Zbiornik wybudowano w celu zaopatrywania w wodę Łodzi i Tomaszowa Mazowieckiego, a także ochrony przeciwpowodziowej i do wytwarzania energii elektrycznej. Hoduje się tu ryby, uprawia sporty wodne, na plażach nad zalewem można miło spędzić czas, jednak w czasie upałów (czyli np. w dzień naszego wyjazdu, niestety), są tu spore tłumy.

Tomaszów Mazowiecki

 

TOMASZOWSKA OKRĄGLICA

okraglica_logoTomaszowska Okrąglica ma trzy bardzo interesujące punkty. Nazwa wzięła się od gwarowego określenia zakoli rzeki, nie sposób się tu zgubić, trzeba po prostu jechać cały czas główną drogą.

Pierwszym przystankiem były Groty Nagórzyckie. Mieszkańcy tych okolic długo nie zdawali sobie sprawy, jaki skarb kryje ta ziemia, a jest nim piaskowiec białogórski. W XVIII wieku zaczęto wydobywać biały piasek i wykorzystywać go do celów budowlanych, szybko jednak przekonano się, że ów piasek kwarcowy jest znakomitym surowcem szklarskim i odtąd zaczęto zaopatrywać w niego huty. Złoża piasku szacuje się na 900 milionów ton, wywieziono go prawdopodobnie ok. 25 000 m2. Wynikiem tej działalności są groty, czyli wyrobiska górnicze wydrążone w skale piaskowej.

 

Tomaszów MazowieckiTomaszów Mazowiecki

Na początku drążono wąskie chodniki przy brzegach stoku, jednak w miarę zmieniania się metod górniczych udawało się poszerzać wyrobiska, osiągając ogromne połacie pustych przestrzeni, stąd groty podparte piaskowymi wspornikami w postaci ścian i filarów. Każda wydrążona grota otrzymywała własną nazwę, np.: Niedźwiedzia, Karkołomna, Borsucza czy Taneczna, a Sala Królewska ma 30 m długości, 25 m szerokości i 3 m wysokości. Najdłuższy chodnik ma 120 m.

Jeszcze do niedawna wyeksploatowane groty były ulubioną kryjówką wagarowiczów, którzy zajmowali się głównie pozostawianiem po sobie śladów w postaci śmieci i niecenzuralnych napisów oraz wyznań miłosnych na skałach. Jednak przebywanie w niezabezpieczonych grotach, które ulegają stałemu działaniu natury, było niebezpieczne, na szczęście groty wzięto pod opiekę i wybudowano trasę turystyczną, którą można zwiedzać pod okiem przewodnika. Powstał drewniany chodnik o długości 160 m, z którego można oglądać oświetlone groty, w których dodatkowo ustawiono ekspozycję prezentującą system prac związanych z eksploatacją i wykorzystaniem białego piasku. Są nawet efekty akustyczne, turyści usłyszą odgłosy wyrąbywania skał i rżenia koni, które – zaprzęgnięte do wozów – pomagały w wywozie surowca. W czasie przechadzki zauważymy też niektóre napisy żłobione w skałach, pozostawione jako atrakcję turystyczną. Jest też droga ewakuacyjna na wypadek, gdyby z chodnikiem miało się coś stać, co prawda jest on podparty na całej długości, ale przezorny zawsze ubezpieczony.

Tomaszów Mazowiecki Tomaszów MazowieckiTomaszów MazowieckiTomaszów MazowieckiTomaszów MazowieckiTomaszów Mazowiecki

 

LEGENDY

Podziemne, nieoświetlone pieczary sprzyjają powstawaniu legend, również i Groty Nagórzyckie swoje mają. Jedna z nich opowiada historię chłopa, który kopał nocą piasek i spotkał dziwną postać: miała ona ubranie w kratę, czerwone pończochy, na głowie czarny kapelusz, a wokół niej latały nietoperze. Jegomość zapytał chłopa, co robi. Usłyszawszy, że chłop kopie piasek, żeby dorobić, obiecał mu, że dostanie pieniądze, o ile spełni jeden warunek: odtąd w dzień powszedni ma odpoczywać, a w niedzielę pracować. Chłop zrozumiał, że przed nim stoi sam diabeł. Rzucił łopatę i już nigdy po piach nie wrócił.

Tomaszów Mazowiecki Tomaszów Mazowiecki

Jest też legenda o rozbójniku Madeju, który podpisał pakt z diabłem. Jednak jak się historia zakończyła i skąd się wzięło Madejowe łoże dowiecie się już z wizyty w Nagórzyckich Grotach, wszak nie będziemy zdradzać wszystkich tajemnic turystycznego szlaku. Możemy za to powiedzieć z całym przekonaniem, że przyda się jakieś ciepłe okrycie, ponieważ wycieczka trwa około 30 minut, a w grotach jest naprawdę chłodno i czuć wilgoć w powietrzu. W okresie letnim groty można zwiedzać od 10:00 do 18:00, obiekt jest przystosowany dla osób niepełnosprawnych. Bilet kosztuje 5 zł, dzieci do lat czterech wchodzą bezpłatnie, opowieści przewodnikaskansen_brama są wliczone w cenę. Warto.

Kolejnym przystankiem naszej wyprawy był Skansen Rzeki Pilicy. Traf chciał, że akurat odbywał się tam piknik, więc wolimy nie publikować zdjęć z uwagi na poszanowanie anonimowości uczestniczących w nim osób, na potrzeby niniejszego artykułu użyczyliśmy kilka zdjęć ze strony skansenu.

szczupakMiejsce to powstaje od 2000 r. i stanowi muzeum na wolnym powietrzu poświęcone rzece. Przez teren skansenu przepływa symboliczna oś rzeki Pilicy, na której stoi stuletnia żelazna łódź saperska, barka Szczupak. Bardzo interesujący jest młyn wodny przeniesiony na teren skansenu z całym wyposażeniem, gdzie znajduje się ekspozycja dotycząca tradycji młyńskiej, podziwiać też możemy kolekcję młyńskich kół.

Tomaszów Mazowiecki

W skansenie znajdują się też trofea militarne wydobyte z rzeki oraz przywiezione z nadpilickich okolic. Najciekawszym eksponatem jest Lufcik, czyli ciągnik artyleryjski Luftwaffe wydobyty z rzeki w 1999 roku, 54 lata po zatonięciu.

Tomaszów MazowieckiW skansenie organizowane są rekonstrukcje wydarzeń historycznych związanych z Pilicą oraz rodzinne piknik, ogniska, Święto Kaszy, a nowożeńcy pozują tu do sesji ślubnej. Która panna młoda nie chciałaby zdjęcia na przeuroczym Lufciku? Marchevka na pewno ;) W okresie letnim skansen jest czynny od 10:00 do 18:00, bilet normalny kosztuje 6 zł, ulgowy 5 z, dzieci do lat czterech wchodzą bezpłatnie. Przewodnik kosztuje 25 zł.

Dosłownie na przeciwko skansenu znajduje się piękny Rezerwat Przyrody Niebieskie Źródła. Dzieją się w nim cuda! A to za sprawą wywierzysk krasowych. Tafla wody wypływająca ze spękanych wapieni jurajskich przybiera przepiękną, niebiesko-zieloną poświatę. Barwa zmienia się w zależności od nasłonecznienia bądź zachmurzenia, jednak zawsze robi wielkie wrażenie. Praca maleńkich gejzerów, z których woda wybija piasek, jest niesamowicie urokliwa. Niebieskie Źródła zwane były kiedyś m.in. Modrym Stokiem oraz Błękitną Wodą. Rezerwat powstał w 1961 roku, rozpościera się na 29 hektarach i stanowi prawdziwą ostoję dla wielu gatunków zwierząt, w tym dla blisko 75 gatunków ptaków.

Tomaszów Mazowiecki

Wybierając się do rezerwatu warto zaopatrzyć się w jakiś środek przeciw komarom, chociaż nie obiecujemy, że zadziała na tutejszych krwiopijców – nas komary pogryzły niemożebnie, zostawiając ślady na wiele dni.

Gdy tylko opuściliśmy rezerwat, lunęło jak z cebra. Była to prawdziwa ulga po całym dniu spiekoty oraz znak, że czas wracać do domu. Na wycieczkę Spała-Tomaszów Mazowiecki radzimy poświęcić cały weekend. W sobotę można wyruszyć trasą Okrąglicy, którą można pokonać również rowerem, a w niedzielę – wybrać się na jarmark, poszukać skarbu przy Grocie św. Huberta i odpocząć nad Zalewem Sulejowskim. Jednodniowa wycieczka obfituje w wiele atrakcji, ale może być nazbyt męcząca, zwłaszcza dla maluchów. Jednak prawda jest taka, że jak już się wybieramy w tamtą stronę i zużywamy benzynę lub płacimy za bilet, to szkoda nie zahaczyć o oba te miejsca naraz. Wróciliśmy zadowoleni, owszem, ale bardzo zmęczeni upałem. Wycieczka byłaby o wiele przyjemniejsza, gdyby temperatura była nieco łaskawsza, oboje bowiem uważamy, że urlop w lato, to żaden urlop. Ale jako że niedługo zaczyna się rok akademicki, to korzystamy z wolnego czasu, póki możemy, nawet w ten nieszczęsny upał, cóż poradzić.

Tomaszów Mazowiecki

 

2 Responses

  1. zuzia

    Nie znam kompletnie tamtych stron, a szkoda…

    a Rezerwat Przyrody Niebieskie Źródła wpisuję na listę miejsc do zobaczenia w roku 2015/2016:)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *